Kres doczesności
Czarna otchłań unicestwienia
Śmierć dotknęła ramion niewinności
na człowieku spoczęła
Nagły grzmot szarej pamięci
krzyk uschniętej mysli z kamienia
pytań wiele
odpowiedzi mało
egzystencjalna zawieja
Przeminąć nie łatwo
zostawić tyle napotkanych serc
w ciemności zdyszany
jedyny akord
by ciszą coś rzec
autor
Uranos
Dodano: 2007-11-28 20:01:40
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.