Krew
Czerwona próbka nasączenia życiem.
Niektórzy więcej krwi miewają na
rękach,
niż inni w sobie.
Powiedział,
że to przypadłość ludzi rozrzedzonych.
Rozpompowana tkliwość
krążyła dwadzieścia cztery godziny
na dobę - powstała nadwrażliwość
na świat – anemia.
Od tamtej pory
nie jestem z krwi i kości
- cała jestem
z życiodajnego buntu.
autor
marcepani
Dodano: 2018-03-17 09:13:01
Ten wiersz przeczytano 1547 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Miało być „Gdy wykipi krew...”
"Krew mnie zalewa"
Gdy się w kur... na coś.
Dzięki, że często u mnie bywasz.
W Warszawie słonecznie. Jeśli gdzieś inaczej
przekazuję radosne promienie.
Miłego Radosnego Sobotniego!!!
brawo!
Krew jest darem życia jeśli ona jest chora to życie
traci dar radości... smutny wiersz
dziękuję za poczytanie - miłego dnia wszystkim
odwiedzającym
:) a dlaczego Anula? - zawsze podwójnie?
https://www.youtube.com/watch?v=8pPPX0MD0Ug
Pozdrawiam Marcepani będę miał drugie czytanie
u Ciebie zawsze tak mam.
Ciekawy oryginalny wiersz i zatrzymał:)pozdrawiam
cieplutko:)
Gdy wykupi krew, to pozostaje czysty, niematerialny
bunt. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie Marcepani. :)
Lubie :)
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wiersz.
pozdrawiam
Zatrzymał buntem i nadwrażliwością na świat.
Pozdrawiam :)
Witaj,
ciekawie ujęta przyczyna i istota buntu.
Fajnego zakończenia tygodnia i radosnego startu do
udanego kolejnego.
Serdecznie pozdrawiam.
:) o jak ładnie...
Nie jesteś z krwi i kości.
Jesteś z poezji.
tak ważna w bycie życia
jedni mają ją na dłoniach a inni zbyt za mało
pozdrawiam:)