Pociemniały wiersze
koledze po piórze - Majowemu , walczy o życie!
popatrz Hal, w wierszach rozbierają
kamienicę, cegła po cegle
rozbierają kamienicę, tak szybko
- za szybko układają cegły,
jedna na drugą
jakby chcieli zbudować mur
i oddzielić duszę od ciała
popatrz Hal,
rozbierają kamienicę
nic nie zostanie,
proch w proch
ale jeszcze nie teraz
nie - jeszcze wstanie słońce
i oświetli pociemniałe wiersze,
poczekajmy
Komentarze (22)
"jeszcze wstanie słońce
i oświetli pociemniałe wiersze,
poczekajmy"
bez zbędnych słów...
dziękuję
Sens cierpienia i śmierci zrozumiemy po (jeśli nie po
to wcale nie zrozumiemy). Ja jestem pełen nadziei.
'Poczekajmy'.
dziękuję
Zatem i ja się pomodlę.
Pomodlę się o zdrowie za naszego kolegę Piotra
Dziękuję i proszę o modlitwę za Piotrka naszego
bejowego kolegę
witaj
jeśli znajdzie się odpowiedni budowniczy
to odbuduje każdą kamienice
serdeczności
Smutny ale potrzebny wiersz.. z przekazem...
pozdrawiam serdecznie
Życzę z serca, by te wiersze znowu pojaśniały...
Pozdrawiam serdecznie
piekny wiersz, przyprawia o dreszcze,
zyczę duzo zdrowia koledze,
napewno wróci by przeczytać ten wspaniały wiersz,
serdeczności i zdrowia również dla Ciebie Ewo
:)
Poruszające, życzę zdrowia, bo jeszcze nie teraz. M
JoViSko pozdrawiam i dziękuję, gdy wrócę z Puszczy
pokomentuję was
tak uzupełniłam ponieważ przekaz był niejasny. Tak
Aniu masz rację. Modlę się za niego tak jak potrafię
Dziękuję kochani za przeczytanie, mam nadzieję że
kolega jak wróci przeczyta
pozdrawiam
Wzruszający wiersz...piękny...
Życzę koledze szybkiego powrotu do zdrowia i Ciebie
również serdecznie pozdrawiam Ewuś :)