Krew na moich skroniach
Krew na moich skroniach
oczy mgliste zamyślone
ręce utopione w zbrodni
- jestem zakochany
Powiedz mi czemu
nie zdołałem choć na chwilę
pokonać serca - ukoić bólu
dosięgnąć destrukcji
A może tak na chwilę
pojawisz się w drzwiach
choć spoliczkujesz
ale wejdziesz na dłużej?
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2009-12-08 21:18:03
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nikt nie jest w stanie pokonać swojego serca. Znam
ludzi którzy wmawiają sobie że nie kochają, nie
dlatego że tak jest , zaś dlatego że mają nadzieje że
może kiedyś w to uwierzą. Ładny wiersz + Pozdrawiam :)
Wszystko byleby spędzić trochę czasu z ukochaną
osobą.. mimo wszystko.. piękny! Poruszył mnie..
+
ah taki życiowy...
Ciekawy wiersz.Miłośc do drugiej osoby chodz chyba nie
odwzajemniona...Nie da się jednak zmienic pewnych
rzeczy w naszych głowach.To, że ktoś Ci się podoba nie
jest twoją winą.+