Krok za krokiem
Krok biodrowy. Dobry technicznie.
Stopy trzymające się linii,
łydki naprężone. Pończochy.
Bezwstydny wzrokowy alpinizm.
Kawałek ud. Pierwsza klasa.
Senny dryf krawędzią sukienki.
Wznoszę się, opadam. Cichy sztorm.
Dźwięk obcasów dreszczem mnie nęci.
wesołych świąt :)
autor
NocnyWilk
Dodano: 2015-04-06 04:13:45
Ten wiersz przeczytano 1440 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
"Wzrokowy alpinizm"...dobre:))
Pozdrawiam :)
Dobre :) pozdrawiam swiatecznie
+ zostawiam :)
-- krok za krokiem, byle..... cały czas do przodu...
- ;)
No, no Kolego?! Aż wstyd się przyznać do czegoś
podobnego.
Mężczyzna wie czego chce!