Król August II Wettyn
Z cyklu "polscy królowie". Kolejność przypadkowa.
-Mistrzu, król August Wettyn miał setki
kochanek.
-Jako król się nie cieszył już takim
uznaniem,
bo sukcesy w alkowie, choć znaczące
były,
na wzmocnienie królestwa się nie
przełożyły.
To próba zwiększenia zainteresowania historią wśród młodzieży i nie tylko. Jakie Wasze zdanie?
autor
Marek Żak
Dodano: 2024-04-05 10:39:54
Ten wiersz przeczytano 300 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dzięki za Wasze wpisy. Wyjaśniam, że nie jestem stroną
w sprawie króla i jego aktywności, ale szkoda, że nie
wykazał więcej aktywności i inicjatywy w rządzeniu
państwem.
Pozdrawiam
Te kobiety nie miały nic do gadania. Nawet gwałty były
normą, nie wspominając o chorobach wenerycznych :(
Dobrze, że te czasy minęły :)
Witaj Marku:)
Niejednemu królowi zazdroszczę:)
Pozdrawiam:)
Jednym słowem Casanova ha ha ha ...
za Anną, nic dodać nic ująć ;))
Król, podobnie jak każdy człowiek ma swoje potrzeby
życiowe i różne sposoby ich zaspakajania a wedle zasad
savoir vivre nie wypada zaglądać innym pod kołdrę ;))
Pozdrawiam z podobaniem fraszki :)
A kiedyż biedny miał się krajem zająć?:)))
Pozdrawiam, fajnego weekendu:)
Myślę ,że taka forma przekazywania wiedzy , bardziej
przemawiałaby do młodzieży :)
Pozdrawiam z podobaniem dla wiersza :)
Bo to Niemiec był, a Niemcy to podobno
dranie, Niemiec był podobno czymiś dziadkiem i ten
wnuk teraz winem handluje albo pędzi, mowią że
wszystkie wina są jego.
Głos mój!
Minus dla takiego króla
który tylko uwodzi i płodzi.
(nawet 500+ żałuje, opływając sam we wszystkim).
Dzięki za wpisy. August miał jednego oficjalnego syna,
przyszłego króla, ale ponad 300 nieślubnych dzieci.
Podobno tylko Dżyngis Chan miał więcej.
Pozdrawiam
Niestety dla własnej przyjemności zaniedbywał swoje
państwowe obowiązki. Ślę mo serdeczności:)
Rzadko kiedy udaje się podzielić sukcesy w jednym jak
i w drugim. Każdy ma bowiem swoją domenę, w której
jest dobry, a czasem bywa też i mistrzem. Widać w tym
wypadku sukcesy w alkowie, które nie znalazły szans
na przełożenie się na sukcesy jako króla, winnego dbać
o swoje królestwo.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Ps. Ja także kocham muzykę za sprawą mojego taty.
no cóż, jak to dzisiaj mówią- rozum miał w spodniach.