król parkietu
Król parkietu niczym rekin w
wodzie…
Wypatruje swa ofiarę, czai się i
atakuje…
Pierwsza, druga, dziesiąta!
Lecz kiedy dostrzega me złe spojrzenie,
Porywa mnie do tańca…
Kołysze ciała w rytm muzyki,
Splata dłonie…
Jego przeszywające spojrzenie,
Dociera do najgłębszych zakamarków serca...
Rozpala iskry miłości,
Które swym ogniem parzą wszystkie
zmysły…
autor
milka511
Dodano: 2009-02-01 17:48:15
Ten wiersz przeczytano 1525 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Coś zmysłowego jest w tym przekazie.