Królestwo Marzeń
w królestwie marzeń zasypiam wciąż
szeroko zamkniętymi oczami patrzę
daleko przed siebie w gasnący płomyk
nadziei która powoli opuszcza
zostawiając po sobie bolące blizny
powstałe w walce z marnym życiem
nic nie znaczącym byciem na świecie
nękanym przez nie znaczące puste istnienia
stąpam po krawędzi przepaści śmierci
błąkając się we własnym zamkniętym czasie
kompletnie sam próbuję powstać w ciemności
ciągle upadam nie potrafiąc dalej
egzystować
spadam w dół ku nieznanej przyszłości
czuję chłodny wiatr tulacy mnie w ramiona
nie potrafię rozwinąć potrzebnych skrzydeł
by ulecieć ponad mgliste chmury
płytkim oddechem staram się pokonać
problemy
tyle już za mną pozostało pięknych chwil
inni udaja spełnianie swych zepsutych
planów
a ja wciąż w królestwie marzeń będę tkwił
Komentarze (3)
W królestwie marzeń jest każdy,kto pragnie...:)
Ładnie, pozdrawiam.
ja tez tkwię w takim królestwie...pozdrawiam