Królowa śniegu
moja wersja opowieści "Kaj i Gerda"
Może niedługo zapomnisz me imię
I moje słowa na pożegnanie
Może już wkrótce królowa śniegu
Zabierze ciebie i porwie na sanie
Będziecie pędzić w srebrnym zaprzęgu
Aż śnieg puszysty zaprószy Ci oczy
Będzie wirować z tobą na lodzie
Królowa śniegu co cię zauroczy
Chłodem ust swoich pocałuje
I twoje dawne uczucia zamrozi
Magicznym blaskiem cię zaczaruje
Już żadna inna jej nie zagrozi
To ona sercem twym zawładnie
Królowa w płaszczu jak puch białym
Jej suknia cała diamentowa
Na jej koronie lśnią kryształy
Już nie potrzebne będzie me ciepło
Nie będziesz czuł zimna, mrozu, chłodu
Może niedługo zapomnisz o mnie
Gdy twoje serce będzie z lodu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.