Kropelka
To tylko zbieg okoliczności że 9 urodziny to jego premiera.
Idąc przez życie w cieniu schowany
Czując niedosyt jak człowiek przegrany
Omijam lata swojej młodości
Licząc na dobroć straconej przeszłości
Jestem jak kropla co chwilę trwa
Lecz jest przejrzysta i duszę ma
Czy ktoś zauważy co ona kryje
Czy ktoś ją zobaczy gdy się w wodzie
rozbije
Jak lód na słońcu rozpłynie się cała
Każdy zapomnie że kiedys istniała
Na co więc była cierpienia zaznała
Ona tak słaba i taka mała
A na powłoce swej wodnej skóry
Musiała odczuwać najtwardsze mury
I za co to wszystko za to że żyła
Za swoją dobroć tak marnie skończyła
Komentarze (1)
wiersz b. dobry udało Ci sie rymowac unikajac banału