kropka sześć*
wojna, wojna mruczy Józef, nie pogrzebią
polskości, pojedziemy na wschód
szybko, szybko, nic nie zabieraj,
laleczkę i walizki dowiozą
obiecali – litościwi
zobacz tatko, pomylili wagony
bydlęce! a rampa przeładowana
/nie bój się Heluś/
każdego dnia będzie luźniej,
śnieg przykryje zamknięte oczy
nasyci
później tylko odkryte ciężarówki
zawiozą nas w białą krainę,
nie patrz na zamarznięte ciała
tam raj
* Nazwa Osady
Komentarze (34)
mocne, ale prawdziwe. taka jest nasza historia.
A Ci co zmarli, hop i przez drzwi,
wilki zrobią resztę, budzę się, to się śni?
Pozdrawiam Ewuniu, czytałem wspomnienia niektórych
którzy to przeżyli. Pozwól że nie nazwę tego po
polsku.
Przejmująco i poruszająco.
Mocno przytulam pozdrawiam