Krople szczęścia
Bywa niespodziewana...
Krople szczęścia
Przyleciałeś gdzieś z przestworzy
z głową w innej galaktyce
spadłeś na mnie blaskiem zorzy
zaśpiewałeś dzwiękiem skrzypiec
Wziąłeś mnie jak błyskawica
jednym mocnym ostrym gromem
jak zawieja i śnieżyca
wszechświat przecież twoim domem
Zagarnąłeś mnie w ramiona
wszedłeś wprost do mojej duszy
i cud rajski się dokonał
krople szczęścia miłość prószy
i daje szczęście...
Komentarze (21)
Ależ cudnie płynie Twój wiersz! :-) :-) Miłość jak
grom. Super! :-)
Pozdrawiam :-)
Pięknie. Taka kropla szczęścia wystarczy za całe morze
:) Pozdrawiam.
Jakże uroczy, romantyczny wiersz, "krople szczęścia
miłość prószy" - pięknie, pozdrawiam ciepło.
Śliczny! :) Pozdrawiam
przepiękny wiersz Sietnie się czyta :)
Niech miłosć dlaej płonie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piorunujące uczucie :)
Pozdrawiam