Krótka riposta do Spotkanie w...
Tak mi sie ułożyło czytajac " Spotkanie w necie" życie nie jest bajką. czasami ma inne zakończenie, ale zawsze posiada morał..
Pewien pan, życiem zmęczony,
Co dość miał już własnej żony
I tego co z nim wyprawiała
W necie poznał kobiet bez mała.
Często z nimi dyskutował
O muzyce, której hołdował.
Jedna mu się spodobała,
Bo muzykę jak on kochała.
Zaprosił ja na spotkanie.
W sercach mocniej zabiło
...takie radosne kochanie,
Co im się w życiu nie śniło.
Mogli przenosić góry,
Przepłynąć też oceany
Świat leżał podany na dłoni,
A szczęście leczyło życia rany.
On bywał, gdy znalazł chwilkę,
By swoje dłonie napieścić,
Ona czekała, tęskniła,
Ginęła w świecie wierszy.
Oddała mu miłość całą,
Serce i duszę i ciało.
On muzę, co dla niej nagrał...
Tyle z tego zostało.
Napisał maila, bo zbrakło...
Siły by spojrzeć jej w oczy.
Ze strachu uciekł w milczenie,
Nie umiał, jak ona kochać.
Skończył netowy romans,
Bo tak mu łatwiej było,
Szczęście zagubił po drodze,
W marzeniach już tylko się śniło.
Bo trzeba być mężczyzną,
Nie bawić się uczuciami
Bo można skrzywdzić bardzo
Gdy nie liczysz się z konsekwencjami.
Wkleiłam jeszcze raz. Mam kłopot z klawiaturą i czasami nie wybija polskich znaków.Teraz chyba jest dobrze.
Komentarze (4)
Każdy szuka szczęścia, lecz nie wie jakimi ścieżkami
ono wędruje.
Ups, chyba poprawiłam.:)
wiersz dobry, zawsze trzeba sie liczyc z konsekwecjami
jesli sie taka przygode rozpoczyna, pozdrawiam
Niestety, są jeszcze literówki, poza tym powinno być
"muzyce, której hołdował" albo "muzyce, którą
hołubił".