Krótka znajomość
Dla Naj..
Pochylam głowę w deszczu.
Szelestem Kropla po kapturze
spływa w chodnika połamane kostki.
Cichym szumem, jak łzy motyla,
opada lekkim błyszcząc jękiem.
Z łoskotem uderza
w lustrzaną taflę kałuży,
niesłyszalnym echem rozbrzmiewając
w huku ulicznej zawieruchy.
Cztery koła puszczone w świat Kroplą,
jak jeźdźcy apokalipsy,
rozpierzchły się po lustrzanej tafli,
niknąc w odmętach wodnego puchu.
Krótko się znaliśmy, Kroplo.
Pochylam głowę w deszczu.
Może spotkamy się jeszcze.
A.S.
Komentarze (2)
Ciekawie się wyraziłaś. Deszcz ma swoja magię. Ten kto
go zrozumie zdobędzie przyjaciela. Pozdrawiam:)
Już tej jedynej kropli deszczu nie odnajdziesz za to
spotkasz nową krople być może będzie to dłuższa chwila
znajomości:)