krótki wiersz o świeczniku
Pytał znajomy mnie poeta
jak zmienić wodę na szampany
pisząc poezję do kotleta?
Podałem przepis zasłyszany:
Najlepiej pisać takie fraszki
co z tłustych fląder zrobią płaszczki.
No i przydało by się jeszcze
z hardych okoni zrobić leszcze,
a zarażając śmiechem tłumy
czasami łowić grube sumy.
Ale niestety, gdy się miewa
nadczynność prostej liryczności
cieniutko bracie trzeba śpiewać
dla swej prywatnej publiczności.
Teraz siedzimy nad strumykiem
ja, pan poeta i nikt więcej
nie wiedząc kto jest czytelnikiem...
i kto napisał za nas wiersze.
Komentarze (14)
Pisanie pod publikę oznacza brak wolności - każdy
wybiera sam...
Ciekawy wiersz - pozdrawiam
Mega fajne.
/przydałoby/
Pozdrawiam :)
Z lekka ironiczna refleksja.
Pozdrawiam
I tak trzymać. Luzik, lekkie pióro, humorek.
Dla mnie na duże tak:))))
"nadczynność prostej liryczności"
i właśnie tego, można Poecie pozazdrościć :)
a świeczniki - psu na budę!
"przydało by" się przytulić;)))
Tym razem musiałam się uśmiechnąć, czytając ten
wiersz.
Lekkość słowa i przekazu to Twoja specjalność.
Jaka szkoda że poezja należy do zapomnianego i nie
poczytnego gatunku.
A przecież może być taka piękna, lekka, humorystyczna
itd...
wolnyduchu ja niczemu się nie dziwię
każdy pisze jak potrafi, ale o sumach można zapomnieć.
Ciekawy wiersz, a co do Czytelników, to ich gusta są
różne, osobiście też lubię lirykę, ale nie tylko, msz
dobra satyra, też jest potrzebna, nawet ta do kotleta,
osobiście najbardziej lubię wiersze poważne, choćby
wojenne Baczyńskiego, turpistyczne również i wiem, że
nawet Baczyński nie cieszy się dziś popularnością,
mimo, że niewątpliwie na nią zasługuje, a wiersze
liryczne też można u niego znaleźć, osobiście u niego
wolę te nieliryczne...
Dobrego dnia życzę, z flądrą, czy bez, w to nie
wnikam...
Często Autora wiersze czytam, ale nie zawsze ślad
zostawiam, Autor nie robi tego nigdy, zatem czemu się
dziwi, iż inni u niego nie zostawiają komentarzy?
Jeśli ktoś innym poświęca swój czas osobisty, to może
drugi też jemu ten czas poświeci, to chyba naturalne?
Tak jak zazdrość i zawiść niestety jest rzeczą
powszechną...
Ja będę zawsze Twoje wiersze czytać:):)
sekretarka
Pozdrawiam serdecznie
Po prostu - klasa. Inteligencja, poczucie humoru,
zgryźliwe zagajenie, dystns bez skromności koturnowej
i cudowne nawiązanie liryczne. I wszystko to (a może i
wiecej) - w jednym malenkim niemal wierszyku. - to
jest miarą talentu i - ostatecznie - poetyckiej
umijętności.
Pozdrawiam z nawiększym uznaniem:)
Wyraziście o pisaniu pod publiczkę.
Miłej niedzieli:)