preludium pro bono
Jestem wdzięczny wszystkim
wam którzy na drobne
i tym którzy na chwile
porywacie listy
najprawdopodobniej
już tu kiedyś byłem
trochę bardziej mglisty
trochę bardziej cały
a wszystko takie miłe
jak uśmiech organisty
w powietrzu czarno-białym
dozowanym na siłę
Jestem wdzięczny wszystkim
których nie kochałem
a jednak tęskniłem
na skraju myśli
autor
z nick-ąd
Dodano: 2020-02-13 18:12:39
Ten wiersz przeczytano 723 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Świetny wiersz.
wędrówka duszy...
A do mnie przemówił, i taż dam plusa... Zresztą za
całokształt "bejowy Nobel"... I nie tylko :)
Bardzo ciekawe podejście
Pozdrawiam serdecznie :)
Kocha się ludzi, z którymi się jest w realu, msz, a
innym można być wdzięcznym za poświęcony czas,
ale trudno kochać kogoś kogo się nie zna, a już jak
ktoś wiesza na nas psy i plotkuje o nas, bo nie ma nic
ciekawszego do powiedzenia, to jest to marne, co by
nie mówić...
Wierszyk jak na możliwości Autora, taki sobie, ale
plusa dam.