Kruchy lód...
Stąpam po kruchym lodzie
z dala nie widać brzegu
nade mną wron krakanie
zamiast wdzięcznego śpiewu
Stąpam po kruchym lodzie
jeden zły krok i tonę...
Często proszę Boga
by mnie przed tym uchronił...
Stąpam po kruchym lodzie
pomyłka....plum i w wodzie
Anioł ma ze mną wiele pracy
od świtu aż do kolacji....
:))
autor
Spiaca Lady
Dodano: 2007-01-17 17:54:09
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.