krwawa kromka chleba
z mojej strony to tyle
nie sądzisz, że temat się wyczerpał
cóż mogę więcej dodać
myślę, że jesteś naga
z mojej strony to tyle
to niczyja wina
jednym z praw młodości są łzy
bez powodu
nie lubię różowych lalek
ale z tobą boję się bardziej
ken nie zapuka do twoich drzwi
domek roztrzaskał się o ścianę
nawet ja siebie nie znam
pewnie powinienem to zbagatelizować
pewnie wyszedłem na głupka
uroki życia
widać, że z własnej woli
nie robię nic pożytecznego
czy mam się zranić
krojąc ci chleb
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.