Życie Moje
W aksamicie nurzałam twarz
to kłamstwo że prawda boli
rozdzierając serce na pół
myślę:
o purpurze wydartego czasy
bieli niewinnego czekania
diagnozy....powrotu wyczekując nie
zobaczywszy jeszcze objawów...
i kiedy w te samotne wieczory będę
czekać
i kiedy poranki mnie będą budzić pustką
i gdy już modlitwą ręce złożone
będą błagać o spełnienie
Twego widoku pragnąc jak oddechu..
doknę skroni Twoim zapachem
dłoń położę na usta....
...już jesteś Życie Moje....
Jak kroplami połączony strumień, zlewający sie w ocean...tak na szumiącej fali życia oddaję Ci mój nurt by razem z Tobą dotrzeć do granić morskiego horyzontu...
Komentarze (1)
Życie jest piękne należy brać z niego jak najwięcej.