Krwawy koniec
Kapie krew
Z pięciu palców
Kapie na podłogę
Kałuża robi się większa
Rana się poszerza
Zamknięte oczy
Nie chcą widzieć bólu
Krew kapie z policzków
Już nic nie jest pewne
Serce ciągle bije
Ale coraz wolniej
Ostanie kropla spadła
Nie czuje już bólu..
autor
czarna pantera
Dodano: 2005-04-24 13:42:31
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.