Krwiopijcy
Widzę setki oczu
Wpatrzonych we mnie
Pożerają wzrokiem
Ja taka nie będę
Setki ciał bez serca, duszy
Co biorą ode mnie
Nic mi nie dają
Mym strachem się upajają
Setki ciał bez serca, duszy
Co moją krew piją
Życie wysysają
Serce osuszają
Setki ciał bez serca, duszy
Co moją krew piją
Zatruję swoją krew
Niech oni wreszcie zginą
Jesteś krwiopijcą
Epidemią!
Jesteś krwiopijcą
Zarazą!
Jesteś krwiopijcą
Krwiopijcą
Jesteś krwiopijcą!
Krwiopijcą!
Jesteś rakiem który ten świat toczy
Ty nigdy nie przejrzysz na swoje
ślepe oczy
Twój świat to kasa
Ludzie to liczby
Tabele, statystyki
Puste cyfry
Leżę na dnie
Przygnieciona przez ciebie
Nie mogę wstać
Największe pragnienie
Setki ciał bez serca, duszy
Co moją krew piją
Życie wysysają
Serce osuszają
Setki ciał bez serca, duszy
Co moją krew piją
Zatruję swoją krew
Niech oni wreszcie zginą
Poczekaj, człowieku
Poczekaj jeszcze trochę
Bo ludzie to nie smieci
Mają swoją wolę
Poczekaj, człowieku
Poczekaj jeszcze trochę
Ludzie się zbuntują
Okażą swoją wolę
Jesteś krwiopijcą
Epidemią!
Jesteś krwiopijcą
Zarazą!
Jesteś krwiopijcą
Krwiopijcą
Jesteś krwiopijcą!
Krwiopijcą!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.