Krzyk
Stoisz obok zasłaniasz uszy
Nie chcesz wiedzieć co jest za ścianą
Chyłkiem w ciszy pomykasz korytarzem
Nie patrzysz na nią
Co dzień ta sama symfonia wycia
Wychodzisz bo krzyki nie są ludzkie
Rozmyślasz nad sensem tu bycia
I wreszcie działasz publicznie
Nie myśl że wszyscy ruszą z pomocą
Jednak nie zrażaj się wcale
Pomału mozolnie dasz jej spokój nocą
A wdzięczność i uśmiech może na stałe.
Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2015-03-18 16:24:43
Ten wiersz przeczytano 1184 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
:))
Często boimy się reagować na przemoc . Posłużę się
przykładem. Ostatniego lata będąc w Polsce u ojca, co
noc słyszałam awantury za ścianą. Gdy próbowałam
porozmawiać z kobieta oferując pomoc. Ona tylko się
uśmiechnęła i powiedziała, ze jej takie życie
odpowiada bo nic złego się nie dzieje a ja mam się
zająć własnymi sprawami. Ojciec nie był zaskoczony
taka reakcja, wielokrotnie wzywano policje. Kobieta
prosiła żeby mężusia nie karać bo jest jej całym
światem. Nie można pomoc komuś kto nie chce pomoc
samemu sobie. Przepraszam za długi komentarz. Wiersz
skłonił mnie do refleksji. Pozdrawiam milo
Niestety,tak bywa,że w nocy za
ścianą mogą się złe rzeczy przytrafiać,warto wtedy
pomóc,by nie doszło do tragedii.
Wiersz zmusza do zastanowienia,
januszka sugestia też cenna,moim zdaniem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sklania do refleksji pozdrawiam
Tak bywa... Pozdrowienia :))
Wanda Kosma- ale tu chodzi o to że nie patrzy się na
tę biedną kobietą a nie na ciszę.
Lubie rymy i też piszę bez rymów.
Bez rymów to żaden problem pisania.
Chyłkiem, w ciszy pomykasz korytarzem
chyłkiem pomykasz korytarzem
nie patrzysz na jego ciszę
Tylko wtedy wysypią się rymy... Zastanawiam się
zawsze, po co w mądrym wierszu staroświeckie rymy.
Wyzwanie - może spróbujesz bez nich? Temat tego wart.
Pozdrawiam
Proszę o poradę:
w korytarza ciszy
czy
w korytarzowej ciszy