Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

krzyk



w ciszy codziennego zwątpienia
ktoś zanucił bezimienną pieśń
potargał rozbiegane myśli
i zanim zgasło słońce
przysiadł zaglądając w oczy

w ciemności lęki wskrzesił
pokaleczył cierniem przeszłości
rozsypując gwiazdy zła
w granat krzyczącego nieba

jeszcze wiatr
zawył złowrogim akordem
niosąc od zalesionych szczytów
płacz zranionej natury

wreszcie świt
jeszcze jedna szansa
może już ostatni dzień
na zaufanie

autor

kaczor 100

Dodano: 2020-05-22 08:10:30
Ten wiersz przeczytano 1557 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

jastrz jastrz

Nie boję się ciemności. Wiem, że wtedy chodzi Baba
Jaga i zabiera niegrzeczne dzieci do worka, ale ja
ważę 103 kilo. Nie udźwignie mnie!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »