Krzyk miłości
krzyk miłości wznieca burzę
wystukuje w klawiaturze
inny znak
bezlitośnie pastiżami
gubi myśli wzruszeniami
w rajskich snach
zagubionym w drodze żwirem
pustą muszlą i kamykiem
ginie w tłach
bez radości wolniej właśnie
znów nie może w gwiazdach zasnąć
mimo deszczu mimo burzy
figurami nie gra sam
z bałałajki krzykiem wznieci
kilka nut z rosyjskiej bajki
i łkającym krzykiem ptaka
białej mewy ginie w snach
lecz odnajdzie w mocy słowa
elizejską gwiazdę nową
kilka piórek kilka wzruszeń
ułożonych w partyturze
z innych gam
_______________________________
N.S. (D.f) !.12 2007 g. 11:08
Komentarze (15)
Słyszę niemal dramatyczną, rzewną rosyjską muzykę w
tym wierszu. Jak tu się nie zachwycić?
podobaja mi sie odnosniki muzyczne w twoim wierszu .
klaniam sie.
Uslyszalam Cie az za morzem... Bogna
Miłośc swoją chcesz wykrzyczec krzykiem ptaka z nut
rosyjskiej bałałajki.
,i odnależc w partyturze z innych gam Ładnie+
Miłość może krzyczeć ... nawet powinna... może grać
głośną muzyką wygrywana na instrumencie lecz mówmy
szeptem, jeśli mówimy o miłości...
Pięknie... śpiewnie... i lirycznie...
Muzykalna miłość... Pięknie opisałeś, co Ci w sercu
gra. Tylko nut brakuje... :)
ładnie, całkiem ładnie , tylko ten rym trochę taki
banalny zieloności - miłości...
Krzyk miłości wystukuje klawiatura z głębi serca płyną
słowa
lecz odbija się płomień jak blask od lustra
i zostaje tylko złudzenie, gdyż nie słychać
muzyki serca, które gra swoją melodie i szuka odbicia
w spojrzeniu rzeczywistym i tak prawdziwym
jak promień słońca..
A ja wolę, gdy uczucia szeptem płyną, przecież z
szumem muszli one nigdzie nie zaginą....
Czy w półnutach i w ósemkach
krzyk afektu jest zaklęty,
gra allegro lub andante
presto,presto.....lento,lento...
trala la chopinada na tapczanie, słyszę sam ;-) podoba
mi się bo prawie słychać melodie miłości.
Ten krzyk miłości jest muzyką dla uszu,która u
niejednych już od dawna gości ku Ich radości;)
krzyk miłości zaplątany w jakieś piękne dźwięki.Uszy
proszą mnie, by mogły to usłyszeć;-)
Krzyk miłości wznieca burzę...ale ta burza jest
inna...piękna i taka jakby mniej straszna.... Wierzę w
to z całego serca. Powodzenia.