Krzyk ostateczny

Bardzo dobry tekst wiersza.
Wiersz ze zbioru rezerwatu
smutku, jak sam piszesz,
świadczyć może że smutek
towarzyszy Ci na co dzień.
Jeżeli treścią tego dobrego
wiersza są osobiste odczucia
Autora, to trudno nie zapytać
dlaczego.Czytam kolejny raz
starając się zgłębić powód
i dostrzegam głęboki żal po
stracie ukochanej osoby.
Jeżeli tak, to warto pamiętać,
że czas goi rany, choć wiem
jakie to trudne.
Serdecznie pozdrawiam:}

Jeśli się wie co się dzieje po śmierci, to łatwiej ją
znieść.
Popzdrawiam.

Każdy z nas ma swoje przeznaczenie i swój krzyż.
Cieniutko było ze mną, ale nie dałam się i za to
dziękuję Bogu. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Uff :):) Cieszę się, naprawdę. Każdy dzień to nowa
przyszłość, nowa szansa, nowe wyzwanie. Trzymaj się
Allan :)

Demono,wtedy próbowałem,wiele lat upłynęło zanim to,o
czym mówisz stało się i całe szczęście, że to
zadziałało.Potem cudowne działanie czasu zrobiło
swoje. Dziś możesz mi wierzyć, że patrzę na przeszłość
jako źródło doświadczeń ,które poprzez ból i
cierpienie umocniło mnie i ukształtowało.Dziś daję
sobie z tym radę."I see each new day like
good feature "Pozdrawiam i dziękuję.

Allan czytam Twoje wiersze, każdy z nich oznaczony
jest smutkiem, lecz ten dzisiejszy wprost ocieka
smutkiem. Peel cierpi tego nie da się ukryć a zwykłe
banalne słowa nie złagodzą tego bólu. Wolałabym aby
peel zaczął krzyczeć, kląć,kopać walić pięścią w
ścianę, wszystko to lepsze od rezygnacji i poddania
się. Trzeba pogodzić się ze stratą, bo w życiu tak już
jest, ze raz dostajemy innym razem nie. Pogodzić się
tak, ale nie poddawać się, życie ma dużo dobrego do
zaoferowania, peel dzierży w dłoniach to o co wielu na
kolanach prosi, mianowicie ma życie a to skarb,
którego marnować nie można. Posłużę się słowami
bohaterki powieści 'Gone with the wind' ...'I will not
think about this now, tommorow Is a brand new day'
Serdeczności.

piękny wiersz