Krzyk złamanego serca...
Jam Cię ponad życie kochał
Dniami i nocami cieżko szlochał
Tyś mnie strasznie upokorzył
Moje smutki ciągle mnożył
Stałeś się szorstki, arogancki, bezlitosny
A przy Tobie kwitłem jak pąk w czasie
wiosny
Wszytsko co było piękne odeszło,minęło
Uczucie miłości ze wszystkim zastygnęło
Zemsta miłośc zwyciężyła
Do sytuacji owej wnet doprowadziła
Wina tkwić winna po środku
Lecz nie tym razem Kotku!
Słów przebierać się nie nauczyłeś
Sama tym sobie zaszkodziłeś!
Najpierw sie myśli!potem działa!
Ja tak umię,za co Bogu chwała!!
Swoje przecierpiałem, teraz Twoja kolej
Tylko czasem oliwy do ognia se nie
dolej!
Złego nigdy nikomu nie życzę
Tymbardziej komuś kogom kochał ponad
życie!
Odpokutuj swoją pewność siebie
Moze kiedyś będzie nam jak w niebie?!
Kochałem, kocham nie przestanę!!
A tymczasem żegnam;(Słońce ukochane:*;(!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.