Krzywda
Pobladły wspomnienia
o tamtych dniach, jakby
nie było ich wcale.
Zginął po nich nawet
najmniejszy bytu ślad;
złości ani żalu.
Lecz nie wiem dlaczego
wciąż czegoś mi brak,
obcym jawi się świat.
Przechodzący obok
nie patrzą mi w oczy,
znikają pośpiesznie...
autor
molica
Dodano: 2017-05-14 16:55:10
Ten wiersz przeczytano 1361 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Dobry tytuł, szczególnie do ostatniej strofy. A
krzywda tak szybko się nie goi.
czasami tak bywa, smutnie,,pozdrawiam :)
Ładnie...i po to jest poezja:)
Pozdrawiam
Sam się wielokrotnie zastanawiałem dlaczego tak jest.
Czasami to aż boli.
Pozdrawiam cieplutko paa :))
Ciekawa melancholia.
To jest "nasze" społeczeństwo.
Pozdrawiam Molico Dziękuję
Często człowiek nie wie, o co chodzi i to jest smutne.
ładne życiowe pozdrawiam