w krzywym zwierciadle
zimno i pusto
chłód przebił tło
niebiańskich luster
odbija dno
wyblakły barwy
błękitnej toni
nadziei skarby
wypadły z dłoni
zmęczonej ciszy
kurtyna opadła
samotność krzyczy
na bagnach
zimno i pusto
chłód przebił tło
niebiańskich luster
odbija dno
wyblakły barwy
błękitnej toni
nadziei skarby
wypadły z dłoni
zmęczonej ciszy
kurtyna opadła
samotność krzyczy
na bagnach
Komentarze (28)
rzeczywiście mroczny,bywa tak w krzywych
zwierciadłach, wiersz ciekawie napisany
pozdróweczka
samotność...smutny temat. Pozdrawiam ciepło
I z samotnością można sobie radzić,
byleby siebie nie zdradzić!
Pozdrawiam!
Nadziei skarby wypadły z dłoni,pozdrawiam
Pięknie napisany,ale bardzo smutny.
Przesyłam uśmiech, dla poprawienia nastroju.Pozdrawiam
cieplutko.
wiersz smutny z ciekawymi metaforami pozdrawiam
Znów smutno u Ciebie, Suzzi. Przesyłam ciepły ognik,
żeby rozjaśnić bagna:)
Pozdrawiam
Bardzo ładny,zwłaszcza ta zmęczona cisza której
kurtyna opadła.Pozdrawiam
Smutny wiersz o samotności.
Pozdrawiam
Suzii smutny wiersz. Przy moim dzisiejszym nastroju,
potrzebny. Pozdrawiam ciepło
Bardzo ładny, rytmiczny wiersz,
opisujący przykre przebudzenie. Miłego wieczoru.
Smutny wiersz. Zgadzam się z Basią. Daję plusik.
Pozdrawiam
Smutny, ale piękny wiersz! Pozdrawiam Cię Suzzi:)