Portret Przyjaciółki
Gdy patrzysz w przyszłość...
Widzisz Jej twarz!
Dostrzegasz Jej piękne –
Lecz smutne oczy...
Bo Ona cierpi, cierpi przez ciebie
Gdyż nie jest w stanie
Ci już zaufać!
To Twoja wina –
Choć nie do końca...
Lecz to już teraz nie ma znaczenia!
Bo Ona stoi –
Tak bardzo smutna
Z pytaniem na ustach:
„Dlaczego”?
Chcesz coś powiedzieć,
Wszystko wyjaśnić
Lecz Ona Cię wcale nie słucha
I tylko patrzy, patrzy na ciebie
Z tym swoim smutkiem w oczach...
Chcesz się odwrócić
Iść dalej przed siebie
Nie myśląc o tym co było
Lecz nie potrafisz –
Brakuje Ci siły
By przezwyciężyć wyrzuty sumienia!
A jednak musisz
Popatrzeć w przyszłość
Pomyśleć w końcu o sobie
O niej zapomnieć –
Wiem, nie potrafisz
Zbyt wiele dla Ciebie znaczyła...
A jednak spróbuj –
Popatrz raz jeszcze
Na portret swej Przyjaciółki...
I pomyśl o tym,
Że „czas goi rany”
I może jeszcze kiedyś będzie dobrze...
Komentarze (2)
Przyjaciółka jest tu alegorią wnętrza myśli człowieka,
bardzo dokladnie odsłoniłas jej twarz. Moze nawet za
dokładnie
Zaufanie jest siostrą miłości, zdrada-przyjacielem
kłamstwa, obłudy a co za tym idzie- samotności