Książę (O sobie samym)
To nie autoportret, raczej możliwości tego, kim mogę być.
Książę szyderstw i ironii,
niedomówień, kłamstw i słów,
narodzenia i agonii,
skłonić głowę musi znów.
Książę sławy, tłumu, braw,
setki żartów, uwielbienia,
kilku nie zamkniętych spraw,
obietnic nie do spełnienia.
Książę marzeń i nadziei,
snów łagodnych i koszmarnych
pomysłów, planów, idei,
jasnych myśli, myśli czarnych.
Książę pokory i skruchy,
złości, gniewu, zemsty, wojny,
gestem przywołuje duchy,
cichy i jak śmierć spokojny.
Książę grozy, bólu, męki,
delikatny, ciepły, miły,
który budzi wszystkie lęki,
poraniony i bez siły.
Książę krzyku i wołania,
szeptu i władania losem,
prawą ręką się zasłania,
chroniąc swoją twarz przed ciosem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.