książką o zmroku...
książką o zmroku
jesteś dla mnie nieraz
oczy otwieram
oczy otwieram
i nic przeczytać nie mogę
i bywam wtedy
jak o zmierzchu burza
złość we mnie duża
złość we mnie duża
i chcę wywołać trwogę
gorzką herbatą
jesteś dla mnie czasem
ust moich grymasem
ust moich grymasem
potrafisz gasić pragnienie
wiesz, patrzeć mogę
w szarość twoich oczu
by samotność poczuć
aby smutek poczuć
ani to radość, ani cierpienie
Jam - kobieta, słowo honoru, na dowód mogę dowód(osobisty) przedłożyć administratorowi:) Pozdrawiam
Komentarze (25)
Tak chyba wygląda obojętność wobec drugiej osoby
.Ciekawy wiersz.
Tajemnicza książka, którą można czytać całe życie...
Intrygujące porównanie.
Napisany z pomysłem, pobudziłaś wyobraźnię,
pozdrawiam.
"Kiedy tak bardzo się chce powiedzieć - TAK..a mówi
się - NIE..." :( M.
Powtórzenia podkreślają wymowę wiersza, bardzo mi się
podoba.
tak w życiu bywa,raz jest jasno a raz ciemno,te
powtarzające się strofy dużo mówią
Może jest w tym trochę smutku, ale wiersz miły.
ładny wiersz to smutne gdy dookoła smutek i szarość
-oby do wiosny -pozdrawiam
podoba mi się treść! Na tak
Witaj, co jest przyczyną tak negatywnych skojarzeń?
Książka z której nic nie można wyczytać, tylko burza,
szarość oczu, złość.
Musisz mieć powody. Może niedługo obrazy nabiorą
kolorów. czego ci życzę.
pozdraawiam.