Z książki o gąskach
Napotkałem dzisiaj gąski
na podwórku bardzo grząskim.
Szły gęsiego człapu, człapu,
przez kałuże chlapu, chlapu.
Pierwsza mówi: „Gęgu, gęgu,
jest nas czworo w naszym kręgu”
Po niej druga: „Gęsim, gęsim”
- tak poznałem język gęsi.
Także trzecia dziobkiem kłapie:
„Kurek, gąsek dziś nie złapiesz”.
Wreszcie czwarta piszczy, gęga:
„Gąska z jajka się wylęga”
Dałem z worka zboże, paszę,
a na koniec jeszcze kaszę.
Gdy je wszystkie nakarmiłem,
to się w błotku przewróciłem.
Azor z Burkiem obok stały
i się bardzo ze mnie śmiały.
„Cicho, pieski” – rzekła gąska.
I tak kończy się ta książka.
[z cyklu: "Kilka wierszyków dla miłych smyków"]
autor
Janusz Krzysztof
Dodano: 2016-01-14 00:01:22
Ten wiersz przeczytano 1774 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
:-) muszę przyznać, że czyta się bardzo sympatycznie
:-)
Wielka Niedźwiedzica
"chyba, że ten wierszyk jest w cyklu ostatni"
Tak jest, są (mają być) dwa. Ten pierwszy jeszcze nie
skończony - o dzikich gąskach.
Ponieważ jeszcze nie przyleciały, to wiersza na razie
nie skończyłem :)
Dziękuję i pozdrawiam
"Rzekła gąska: "Cicho pieski"
i już koniec tej bajeczki" - chyba, że ten wierszyk
jest w cyklu ostatni :)
PS.Bardzo wesoła, zgrabna, udana rymowanka
Halina
Basia
Maciek
Mariusz
Bardzo dziękuję za wizyty i miłe komentarze.
Pisanie wierszy dla dzieci to jest naprawdę frajda.
Moje jak dotąd "audytorium" to moja trójka wnucząt
plus nieznana mi ilość innych dzieci, którym gdzieś
ktoś być może przeczytał moje wierszyki dzięki temu,
że umieściłem je gdzieś w internecie.
Moim zdaniem poezja dla dzieci powinna być dobrze
zrymowana i dobrze, rytmicznie brzmiąca w czytaniu.
Musi być oczywiście także dla nich zrozumiała.
Pozdrawiam.
Ciepły wierszyk dla dzieci :-)
Pozdrawiam
Brzechwa a nie Janusz
fajnie twoje smyki mają
Zaskoczyłeś i to mile tym edukacyjnym wierszem dla
dzieci a dla nich dobrze napisać to sztuka. Tobie się
udało Pozdrawiam serdecznie:))
....pouczający wierszyk....dzieci chętnie
posłuchają...my dorośli też...czemu nie....drób był i
jest często umieszczany w wierszach, jeśli robi się to
tak umiejętnie jak Ty, to tylko klaskać....może Burek
z Azorkiem jeszcze zaszczekają....pozdrawiam
serdecznie