Kto to był?
Dla tego, co zawsze...
Tak, zewnętrzna piękność ukrywa wszystko,
co w środku.
Co, jeśli w środku jest się pustym?
Jak porcelanowe zabawki.
Udajesz kogoś innego, po co?
Co chcesz osiągnąć?
Nikt nie zaakceptuje wtedy CIEBIE.
Tylko osobę, którą jesteś.
Osobę, którą sam wymyśliłeś.
Osobę, która jest idealna.
Ale to nie Ty.
To tylko maska.
Chcesz ukryć wady.
Ale po co? Każdy je ma.
Okłamujesz samego siebie!
I przy okazji wszystkich, którzy Cię
otaczają.
Przecież zdajesz sobie sprawę, jaki jesteś
naprawdę.
I to właśnie dlatego udajesz.
Nie przyznasz się, bo Ci wstyd.
Wstyd, że się przez cały czas ukrywałeś.
BYŁEŚ idealny.
Nie, przecież to nie Ty…
Kto to w takim razie był?
Może Ty mi powiesz?
Ciebie nie chcę już znać.
Ale tą drugą osobę zawołaj.
Porozmawiamy…
Ciekawe, kiedy zdasz sobie z tego sprawę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.