Kto zabrał moje...?
klawisze
wywracam na drugą
stronę
www.ja się zawiesza
wchodzę
powyżej....czegoś
SPACJA
wyjść nie mogę
szlak łapie mnie za kostkę
brak dostępu
- WIADOMOŚĆ NAKAZUJE
kto zabrał moje...?
zdziwienie
osobowe.....to co moje
świadczy o winie
żyję! zaraz
z podziemi krzyczę
znikło:
IMIĘ- bez większych preferencji
ADRES??? jako taki
ILORAZ- byle nie inteligencji
BUT W ROZMIARZE- z prawej matki i ze
sprzecznej strony
40 lat i ani kroku dalej
MYŚLI- o wątpliwej reputacji
(licytuj! uwaga za kawałek ciała)
hasło: dostałeś wiadomość
pożyczyłam
w skórze wycięłam dziurę
gdy ścięte promienie
na taczce za czasem
przywiozą słońce
to czego nie posiadam zwrócę
podpisano
Twój cień
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.