W którą stronę...
Stoję na rozdrożu
niby prosty wybór mam
rozsądek mówi
idź swoją drogą,zostaw
odzywa się sumienie
czy możesz tak
i znowu do głosu rozsądek się pcha
odpuść,nie warto
serce mówi walcz
ile sił wystarczy
bo wyjątkowa
bo nietuzinkowa
warta poświęcenia
warta wylanych łez
bo to przyjaźń
prawdziwa
jest
dla
mnie
jest!
Mojemu nauczycielowi...muzyki..
autor
angelina2564
Dodano: 2008-11-29 17:08:24
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Każdy z nas stał, lub będzie kiedyś stał na rozdrożu
uczuć. One przychodzą czasem niezależnie od nas... .
To przeznaczenie. Nie każdy natomiast ma taki talent
by takie rozterki ubrać w takie słowa. Przepiękna
metaforyka Beo... Cudo. Kolejne Twoje cudo... .
hmmm ja przemyślałam już,inaczej nie pisałabym o
tym...przyjaźni i przyjaciela nie kupuje się na targu
...
Przemyśl dobrze,bo czasami można zrobić fałszywy
krok...
Najlepiej iść za głosem serca i rozsądku choć to
niełatwe-pozdrawiam!