Ktoś miłosierny

Ładnie

Na pewno nie jest księgowym! :-)
Tak czuję :-)
Pozdrawiam ciepło :-)

Witaj Jerwmii, miło Cię poznać - dziękuję za
zainteresowanie wierszem :) Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję bardzo waldi za komentarz - widzę, że wiersz
teraz zrozumiały - a to chyba w wierszu
sprawa nr1 :)

Ładnie napisany daje wiele do myślenia

Piękny wiersz ..o przebaczeniu ..On nie jest księgowym
..i kocha nas ..

Dziękując Czytelnikom za wczorajsze czytanie mego
wiersza, - biorę pod uwagę cenne komentarze -trochę
modyfikuję.
Janusze - konstrukcję zostawiam z szacunku dla
czytających ale dziękuję za inne rozwiązania -wezmę
je pod uwagę na przyszłość.
Jeśli o spotkaniu Jezusa z postacią ewngengeliczną- to
wiersz podpadał by raczej pod syna marnotrawnego,
kobietę przy studni...klucz nawiązania relacji z
Bogiem -"zgrzeszyłam" :)

ps.
nawiązując do Łk 10, 30-37
na PEŁNE miłosierdzie składa się CIĄG uczynków:

1) zobaczył
2) wzruszył się
3) podszedł do niego
4) opatrzył mu rany, [oliwą i winem]
5) wsadził go na swoje bydlę,
6) zawiózł do gospody
7) pielęgnował go.
i ponad to:
8) opłacił całą dalszą pomoc [dał gospodarzowi dwa
denary i rzekł: "Miej o nim staranie ...."]

Intrygujący ,,,,, lubię tak - ukłony

Tajemniczy ...
uroczego wieczorku :)

Takich podających dłoń jak najwięcej. Pełen
tajemniczości świetny wiersz☺

Ciekawy wiersz, nieco enigmatyczny... Czasem niepamięć
jest błogosławieństwem, można zacząć "nowe życie" z
nowym imieniem...

Ciekawy przekaz! Pozdrawiam!

tematycznie OK
ale za cii-szą jeśli rozważyć konstrukcję
no bo jeżeli nie pamięta [imienia] to po co na
początku tak a grubej rury
na gorąco proponuję układ:

miała imię ...

nie pamięta - zwątpienie kradło
krzywiło

aż
ktoś o nie zapytał

jak to możliwe
że
podał rękę

otworzył
serce
podniósł

z dna
na szczęście
jaśniało: PĘKNA

dłonie nasze często
bywają schowane w kieszeni...
+ Pozdrawiam serdecznie :)