Ktoś nowy
dla mojego siostrzeńca, dzięki któremu zauważyłam sens życia :)
Każdego dnia zjawia sie ktoś nowy
człowiek mały, nowonarodzony
pokochany przez rodziców
przywitany przez świat
wszyscy sie radują
skaczą w okół niego
aby dobzre mu sie żyło
dobrze z nami było
małe dziecię rośnie
wraz z nim jego plany
gdy dojrzewa
chce kochać i być kochany
po drodze
mija różne dziury i kamienie
czasem życia chęć ucieka
lecz powraca jego tchnienie
miesza w sercu czyimś
zakochuje sie
miłością sie żywi
lecz gdy ta sie skończy
rozpacza wytrwale
pamieta zawsze
o pierwszych swych chwilach
o rodzicach najszczęśliwszych
pierwszą jego miłość
pierwszy widok świata
pamieta pierwsze chwile
pamieta je dobrze
i dla wszystkich którzy zobaczyli roześmiane dziecko i aż sie uśmiechneli, gdy zobaczyli jak ono sie cieszy że żyje
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.