Ktoś zapytał
Ktoś zapytał
czy na pewno
słyszałeś głos Boga
myślę
że nikt Go nie słyszał
lecz moja wiara jest silniejsza
w Jego ręce
powierzyłem swój los
cokolwiek uczyni
wierzę że miłością
którą mnie obdarza
pozwala
każdym dniem się cieszyć
gdy skwar się z nieba leje
lub pada deszcz
jesienią złotą czy też szarą
uśmiecham się
porą zimową i w zawieje
gdy w kominie wicher huczy
dziękuję z pokorą
to wszystko
miłości mnie uczy
trwam niezłomnie w wierze
upadam
podnoszę się z ufnością
tylko On jest
moją największą miłością
nie wstydzę się prosić
spoglądam prosto w oczy
nigdy nie narzekam
widzę w Nim
prostego zwykłego człowieka
Autor Waldi
Komentarze (19)
Żeby usłyszeć głos Boga trzeba przestać słuchać
zagłuszającego go zgiełku świata.
Świetny wiersz, daje do myślenia.
A ja też myślę, że głos Boga m.in. usłyszeli Adam,
Ewa, Mojżesz (płonący krzew), Noe, Abraham (próba z
Izajaszem), Hiob.
ciepło ładnie
serdecznie pozdrawiam
Podziwiam Waldi lekkość pióra z jakim piszesz na każdy
temat...pozdrawiam słonecznie Was oboje :)
przemiło i cieplutko serdeczności ślę
spadam spać dobranoc wszystkim...
Ech waldi:-)
Dobranoc:-)
Nie ma się co wstydzić prosić :) Jak zawsze udane, nie
ma co dodawać :) Pozdrawiam Cię, Waldi, serdecznie +++
Fajny, ciepły wiersz poświęcony wierze w Boga.
Miłość przemawia przez niego,
on kocha Ciebie, Ty jego...
Pozdrawiam. Miłej nocy :))
Twoja wiara wypełnia Twoje życie
Miłego waldi:-)
badzo ładnie z wiarą i miłością patrzysz na Boga jak
na człowieka :-)
pozdrawiam
Mieć wiarę w sercu to być ziemskim mocarzem...
To zdaje się odpowiedź na pewien wiersz tutaj, który
też czytałam, o Bogu z zamkniętymi ustami. Oba mi się
podobają.
Cieszę się z Twojej odpowiedzi i pozdrawiam:)
Boga mamy w sobie:)Tylko nie każdy potrafi z Nim
rozmawiać.
Pozdrawiam:)
Bóg porozumiewa się z nami bez słów. Prawdziwa miłość
słów nie potrzebuje.
Serdecznie pozdrawiam