Ku-racja
https://www.youtube.com/watch?v=9ibMQ3VBIL8
Wkoło Macieju limeryk
W sanatorium pewien Maciek ze Szczecina
inhalacją przed świtaniem dzień zaczyna.
Wdech i wydech - równomiernie;
spala szlugi - ćwiczy dzielnie!
Z kiepów mamy przed budynkiem piramidę.
Limeryk wodolejny
Ze Szczecina Zygmuś nosi się praktycznie
-
krótkie gatki, bo kolana chce mieć
śliczne,
w tych kolankach nosić wodę.
Wykreował nową modę
i przez słomkę siorbie z kolan, gdy się pić
chce.
Pyk z fajeczki
Pewna Helka z sanatorium miała jaja.
Więc dziwili się, bo co to za zwyczaje!?
I niejeden gość się jeżył -
zwłaszcza ten, co nie mógł zdzierżyć,
że u niego brak nabiału - tylko faja.
Komentarze (50)
Meskie sprawy podane na wesolo zasluguja na usmiech,
ktorym z Toba sie dziele.
Pojechałaś sobie Elu jako Helenka
po bardzo męskich wdziękach ;-)
Pozdrawiam
Świetna ta kur-racja:)
Dobre :) pozdrawiam
hahahah, Maciej zupełnie jak ja:-))) Pozdro;-)