Ku-racja
https://www.youtube.com/watch?v=9ibMQ3VBIL8
Wkoło Macieju limeryk
W sanatorium pewien Maciek ze Szczecina
inhalacją przed świtaniem dzień zaczyna.
Wdech i wydech - równomiernie;
spala szlugi - ćwiczy dzielnie!
Z kiepów mamy przed budynkiem piramidę.
Limeryk wodolejny
Ze Szczecina Zygmuś nosi się praktycznie
-
krótkie gatki, bo kolana chce mieć
śliczne,
w tych kolankach nosić wodę.
Wykreował nową modę
i przez słomkę siorbie z kolan, gdy się pić
chce.
Pyk z fajeczki
Pewna Helka z sanatorium miała jaja.
Więc dziwili się, bo co to za zwyczaje!?
I niejeden gość się jeżył -
zwłaszcza ten, co nie mógł zdzierżyć,
że u niego brak nabiału - tylko faja.
Komentarze (50)
Super. Dziękuję za uśmiech:) Pozdrawiam:)
Elitarne limeryki:))) pozdrawiam serdecznie
:o))) Dobre.
świetnie grusz elu :) trzeba mieć końskie zdrowie żeby
chorować w sanatorium :)
Matko ale się uśmiałam :)))))
Dla mnie bardzo fajne i tyle ...
+ Pozdrawiam
Świetne, wesołe limeryki! Pozdrawiam!
Felek!!! Peta i porter, i na wybieg!
Taki cały do przodu!
Felek, z łódzkiej agencji modelek,
Miał paskudną awersję do szelek.
Gacie mu z tyłka
Opadały co chwilka,
Bowiem tyłka miał raczej niewiele!
kusiole choby fandzole
p.s. Pozwól, Eluś,że się powymądrzam. Limeryk jest
wierszem tonicznym i polega na regularnej ilości stóp
metrycznych w wersach. Stopa metryczna to zestrój
jednego bądź dwóch wyrazów, gdzie jedna sylaba jest
akcentowana. Praktycznie objawia się to w regularnej
ilości sylab akcentowanych w wersach, lecz na różnych
pozycjach (w tych samych pozycjach tworzyłyby system
sylabotoniczny). Ilość stóp metrycznych w
pięciowersowym limeryku jest rygorystyczna: 3, 3, 2,
2, 3.
I tutaj dopatrywałbym się tych elementarnych błędów.
Natomiast nie mam nic przeciwko rymom niedokładnym (w
piątym wersie piewszego limeryka rymu tego, po prostu,
nie ma).
Filutek zaproponował dość rzadką stopę metryczną,
zwaną peonem III: (S)sSs; w nawiasie podany jest
akcent pomocniczy.
Nagderałem się, Eluś, ale i tak Cię kocham!!!
Uważam pomysł inhalacyjny i wodolejny za doskonały
materiał na limeryk. Ale "wykonanie", poprzez niepełne
rymy i łamanie kanonów L5, mnie osobiście nie powala
tak, jak np. Twój wcześniejszy nowo-limeryk z
tankowaniem starej gabloty. Natomiast przeróbka
"maćkowego" limeryku, dokonana przez filutka82 -
filuterna i wspaniała!
Bardzo podobają mi się wszystkie tytuły.:)
Elu, może tak:
"Góra z kiepów szczyt Giewontu przypomina"
Nie gniewaj się, ale tak mi się skojarzyło.
Zabawne:) Podobnie jak Zosiak nie słyszę rymu w piątym
wersie pierwszego. Miłego poniedziałku.
śliczne - pić chce :) Fajny rym
Super limeryki, tylko...
Szczecina
zaczyna
i...
piramidę (?)
:))
Rozbawiłaś Elu. Różne problemy mają panowie, czasami
bez jaj ale z fają . Pozdrawiam pogodnie.