Kuchnia polska
W Warszawie byłem kiedyś raz przypadkiem,
Do załatwienia miałem coś ważnego.
Wizytę chciałem zakończyć obiadkiem,
Miałem ochotę, by zjeść coś swojskiego.
Wtem widzę napis, który mnie podnieca,
Że polskie dania szef kuchni poleca.
Więc okulary wyciągam z kieszeni,
Biorę jadłospis, zwany tutaj
„menu”
I nastawiony na rodzime żarcie,
Czytam, co też tu dobrego jest w karcie.
Z przystawek oraz potraw raczej jarskich
Jest dorsz po grecku i befsztyk tatarski,
Fasolka także jest tu po bretońsku,
Pierogi ruskie, śledzie po japońsku,
Sałatka włoska i sałatka grecka
Oraz francuski omlet jest dla dziecka.
Z zup polecają smaczny barszcz litewski,
Małorosyjski albo też moskiewski,
Rosół francuski, rosół po gruzińsku,
Kapuśniak szwabski albo po turyńsku,
Chłodnik bułgarski i zupa belgijska,
Carska, cygańska oraz galicyjska.
Dalsze mi karty ujawnia czytanie,
Że do wyboru mam na drugie danie
Sznycel wiedeński, zrazy po wołyńsku,
Pilaw turecki, gulasz segietyński,
Szaszłyk gruziński, rozbef po angielsku,
Karp po żydowsku i lin po węgiersku.
Z deserów sernik może być wiedeński,
Napoleonki albo tort angielski,
Rurki francuskie, jest też tort hiszpański
Oraz mazurek jeszcze jest cygański.
Tu oszczędzając sobie tego znoju,
By się zapoznać z ofertą napojów,
Już najedzony z samego czytania,
Podziękowałem za te polskie dania.
Komentarze (28)
Nadzwyczajnym dodatkiem do tych... polskich dań,
jest Twój nadzwyczaj piękny wiersz.
Świetnie, bywalcu i smakoszu. Kto je , ten wie!
hmm...karta dań,a w niej nie ma prawdziwego polskiego
jedzenia .. powstał za to za to udany wiersz i jaki
smakowity...
palce lizać! taki apetyczny ten wiersz
Super wiersz, gorzej kuchnia polska. I już tak bez
zbędnego Ci tu mieszania wpadnij na kluski
ziemiaczane, bo to polskie danie.
Swojskie żarełko? - hehe, czeski film! Podoba się
:) Pozdrawiam
też juz to kiedys przerabiałem ;) - pozdro :)
Hahhaah, pięknie zakończoy wiersz jednak z mądrym
ukrytym przesłaniem. Brawo!
...smakiem zapachniało....aż jeść mi się
zachciało..lubię Warszawskie naleśniki na ostro..
Z polskich dań nie widać tu ani jednego... Żeby było
śmiesznie w Atenach mi kiedyś odpowiedzieli, że nie
wiedzą co to jest ryba po grecku... To nie ich
potrawa... Ciekawie przedstawiasz w polskiej kuchni
potrawy całego świata...
A tutaj wszyscy znaja pierogi i golabki.Zapraszam na
cos polskiego ..nie ma problemu.
Bardzo smaczny wiersz, aż ślinka leci. Kuchnia niby
polska a potrawy międzynarodowe.Finał doskonały,
przynajmniej coś w kieszeni zostało.
Tyle tego wszystkiego że palce lizać lecz naszych
tradycyjnych potraw jakoś nie było widać...jestem pod
wielkim wrażeniem że takie wyszukane menu Ty
odszedłeś głodny mhmmmmmmm miało być po
polsku;)?...charakterny z Ciebie mężczyzna tylko
podziwiać cha cha cha:)...Pozdrawiam serdeczni i z
uśmiechem:)
Karta dań udana...+pozd
Ja pozostanę przy deserach.Miło się czytało,chociaż
polskich dań nie przybywało...
Pozdrawiam