Kujawianin Janek- amator słodyczy
Oj, jak niewygodnie!
I pękły Kasprowi spodnie.
Z rana tort, wino, pieczony baranek-
i w szybkim tempie roztył się Janek.
Och, ileż było radości!
Janek uwielbiał słodkości-
nadziane rogale, piernik alkoholem sączony,
konfitury.
Jadł to wszystko na potęgę, jak facet mało
który.
Na werandzie ławka połamana- a wszystko
przez tuszę Jana!
Komentarze (4)
I tak je od rana a ja znów kilogram mniej pozdrawiam:)
Ładny wiersz,ja za panią Bronisławom.
Pozdrawiam.
jo tyz taki
Dobry wiersz. Takich Janków coraz więcej. Pozdrawiam.