Kula przeszłości
Dlaczego w balsamie życia?
Tak wiele szkła odłamków?
Widzisz tam samego siebie
I mgliste serca kochanków
Przypatrz się tu dokładniej
Tamtej dolinie w ciemności
Gdzie płynie krew z bólem
I kawałki skażonej miłości
Widzisz? Pamiętasz te słowa?
Spróbuj! Smak łez znajomy?
Poznajesz te mroczne twarze?
Jesteś swego losu świadomy?
Tak, przecież to twoje chwile
Od łez, bólu i krwi zmatowiałe
I śmierć, tak to twoja śmierć
Czarne róże, czemu nie białe?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.