Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kulinarny doping



Uznany kucharz z miasteczka Łochów
nie gotował bez achów i ochów.
Bez tego zachodu
można umrzeć z głodu
i kto jeszcze żyw - wzdycha po trochu.


Mateusz ze wsi, bodaj Wielki Dwór
do sąsiadów zwykł pokrzyczeć „bonjour,”
wkrótce uznano,
że on co rano,
z głodu woła - mam apetyt na żur!


Sławny kucharz, gdzieś chyba w Łochowie,
ma wyłącznie gotowanie w głowie,
gdy z żonką chce do pospołu,
ta ma być jak do rosołu,
gotowa na ruszt, on szykuje ogień.




autor

marcepani

Dodano: 2017-03-31 18:51:22
Ten wiersz przeczytano 1103 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Życie Okazje Pierwszy Dzień Wiosny
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Fajne limeryki, przypadkowo przecięż zaplątane w
miasteczko , w którym spędziłem ileś tam lat, w
panujące tam w moim otoczeniu klimaty kuchenne i
francuzkojęzyczne. mam nadmierną skłonność
"dopatrywania się" - wiem, ale limeryki b. udane.
Serdeczności:))

AMOR1988 AMOR1988

Miodzio taki doping.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

w temacie rosołu - ja - choć nie pospołu, rozbieram
(obok stołu) żoneczkę do gołu.
i zanim się ugotuje, już się kotłuje

miłego wieczoru Marce (z francuska) :)

Ola Ola

Uwielbiam gotować:-) :-)

Ola Ola

Super:-) :-) :-)
Pozdrawiam marcepani

jesion jesion

nie ma to jak głos praktyka
kłaniam się uśmiechając...
...nie-śmiejąc(((:

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »