Kuszony jestem urodą światła
Każdej nocy spadam na powierzchnię
gwiazdy.
Dotykam idealnego dzieła,
które jest wypełnione pierwszym światłem,
które jest wypełnione
ostatnim światłem.
Poprzez zamknięte oczy widzę mistycznie.
Widzę dokoła przestrzeń
jeszcze bez pamięci, ale już z czasem
rzeczy przyszłych
zawartych w fenomenalnych scenach
fantasmagorii.
Wyczuwam obecność ognistej kuli wyłonionej
z nadmaterii
wszechświata,
z elementarnych molekuł
skupionych w jednym punkcie
absolutu.
Dostrzegam drogę dodatnią, drogę ujemną.
Jestem częścią wszechrozumu
bez doświadczenia zewnętrznego piękna,
wewnętrznej brzydoty.
Jestem w środku,
obok,
na zewnątrz wszystkiego.
Pozbywam się stopniowo straszliwej
widzialności, jaką jest doskonała ciemność.
Zaczynam śnić o świetle,
o raju.
Jestem w raju.
(Włodzimierz Zastawniak)
https://www.youtube.com/watch?v=wFSRCZN843c
Komentarze (1)
Ciekawie podany odlot. Miłego dnia.