Kwiatuszek
wiersz napisany dosyć dawno, więc pewnie i trochę dziecinny. O dziwo nie napisany "pod natchnieniem" jakiejś konkretnej osoby.
Moja luba, ma jedyna,
jedyna w mym sercu dziewczyna.
Wyglądasz jak nimfa, rusałka zaklęta,
choć czasem jesteś jak demon zacięta.
Serce twe czystsze od brylantu,
Za Tobą pójdę nawet na sam dół,
dam sobie poderżnąć gardło za twe
spojrzenie,
gdyż bez Ciebie moje życie to
nie-istnienie.
Miłość to wielka i potężna siła,
która by i mnie w baranka przemieniła,
Ty zaś jeszcze ją spotęgujesz,
gdyż z Tobą niebiańsko się poczuje.
Gdy na mnie spojrzysz,
nawet nie zadrżysz,
a ja będę z miłością patrzył,
nawet jeśli wzrok Twój będzie władczy.
Gdy się do mnie odezwiesz mądrze i
dystyngowanie,
ja całym sobą poczuję, że cud się
stanie.
Gdy się do mnie zbliżysz serce mi
przyspieszy
i pomyślę że kto na Ciebie patrzy -
grzeszy.
Gdy będziesz już blisko w nienazwanych
słowach,
przeczuje że zaraz zacznie się nienazwana
katastrofa.
Spłoszony będę chciał próbować od Ciebie
ucieczki,
w tym że Cię zranię zupełnie śmieszny.
Lecz gdybyś mnie jednak w biegu
zatrzymała,
przełamałaby się ma natura nieśmiała.
Jednak nadal błagać bym Cię nie śmiał o
Twój pocałunek,
nawet gdyby mnie zmożył najmocniejszy
trunek.
Prawdą jest jednak, że też o tym marzę,
ale się boję, że swe wargi sparzę...
Gdyby twe usta do moich przybyły,
i w namiętnym pocałunku idealnie
połączyły,
Przerażenie i zachwyt moje miary by nie
miały,
byłyby tak wielkie, żeby mnie
anihilowały.
Co by to jedno zdarzenie w mym sercu
zrobiło,
się największym myślicielom nie śniło.
Dziękuje niebiosom, że Cię tutaj nie ma,
że bez trwogi mogę sobie drzemać.
Nigdy Cię nie ujrzę... to mi nie pisane,
na pewno przed Tobą żywy nie stanę.
Jesteś jak marzenie z marzenia,
niczym życie z tchnienia.
Ty mi dajesz siłę i lwią odwagę,
i czasem nad innymi przewagę
Chyba wiem jak się nazywasz,
choć wciąż się ukrywasz...
Nadzieja miłości,
pragnienie doskonałości...
Ehh... nie znam twego imienia,
nie znam istoty brzmienia.
Pewne jest jedno: dajesz mi witalność,
a ja Ci ofiaruję tylko... miłość
heh... a mimo to napisałem tu ten wiersz. Przypomina mi o najgorszej części mnie. w jakiś sposób...
Komentarze (1)
wiersz dosc ciekawy jednak forma troche kuleje i
dlatego niezbyt dobrze sie czyta gdyby go dopracowac
bylby naprawde dobrt bo temat wiersza jest ladny...