Kwiaty od Davida
__________ nie koniecznie na urodziny
Kwiaty od Davida
to rękojeść
na papierze
na ustach
na czubku języka
jak na dłoni
bezdźwięczne
aksamitne
Twe narzędzie
wyjęte jakby od niechcenia
zaklęte w nocy
w to jedno
ciche
ciepłe
czułe
...słowo
rano
. - nic więcej nie pamiętałam
autor
annaH.
Dodano: 2011-04-06 08:59:26
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
nie, wyplute - dla mnie to bomba... mocne słowo,
żelazna konsekwencja
Twe narzędzie wyplute jak guma do żucia, nie ma w tej
scenie żadnego uczucia( pomyłkowo kliknąłem na "głosuj
na ten wiersz". Głos poszedł wbrew mojemu odczuciu )
Może dobrze,że nie pamiętasz.jakoś mi się nie widzi
ten erotyk,chyba,że dla sado maso!
A jadnak potrafisz
Kompletny brak romantyzmu w wierszu. Dziwny dramatyzm
bije z niego. To tak jakbym czytała wypluty erotyzm,
pozostał niesmak :)
Chwilami brzmi dość złowrogo:) Pozdrawiam:)