Kwiaty,kropla i słowo na grobie
Tak niedawno stałeś przy mnie...teraz jesteś nade mną...
Kiedyś bez Ciebie byłam jedynie pustym
słowem,
bez znaczenia,sensu...
Jedną kroplą w strumieniu wody,
lekką,zbyt małą by napoić...
Suchym kwiatem wśród barwnej łąki,
nie wartym uwagi,zerwania...
Nie znaczyłam nic...
To ty nadałeś mi sens,
pokazałeś co znaczy słowo "kocham",
czym jest kropla łzą szczęścia
nazwana...
Jak pięknie pachną nawet najmniejsze
kwiaty...
To Ty prowadziłeś mnie jak małe dziecko za
rękę...
Mimo,że niewiele starszy ode mnie
byłeś...
Urzeczywistniałeś moje marzenia...
A ja nie potrafiłam wybaczyć Ci jednego
błędu,drobnej pomyłki...
Bo jak mogłeś raz zrobić coś źle...
Musiałeś wyjechać...
Chciałeś ode mnie jedynie zgody na
pożegnanie...
Ja za to wszystko co zrobiłeś nawet tego Ci
nie dałam...
Uśmiechu na mej twarzy nie zobaczyłeś,
wcale mnie przy Tobie tego dnia nie
było...
Odjechałeś...
Zaczynało mi Ciebie brakować,ale
nie chciałam się przyznać do tego...
Tyle razy sięgałam po telefon...
Żeby zadzwonić,przeprosić,powiedzieć że
kocham...
Nie zrobiłam tego...przez całe dwa
tygodnie...
Ale w końcu złamałam upór,byłam gotowa by
prosić o przebaczenie...
Z uśmiechem złapałam słuchawkę, wykręciłam
numer...
Czekałam...nic...jeden
sygnał,drugi,trzeci...siódmy...i...
Tak!Ktoś odebrał!Ale...to nie Ty...
Ty już nie mogłeś odebrać..odszedłeś...
"Wypadek"...głos z w słuchawce się
załamał...
Nie!!Niemożliwe...żart,głupota, nie
prawda...
A jednak...Spóźniłam się...
Przez dumę odesłałam Cię w zaświaty bez
pożegnania...
***
Dziś stoję na cmentarzu,z kwiatami...
Nie ma już Cię ze mną,przeznaczenia zmienić
się nie da....
Ale i tak czuję się winna...
Nie za to,że Ciebie nie ma ze mną...
Tylko za to,że mnie nie było dla
Ciebie...
Dlatego stoję nad Tobą,
z tymi kwiatami,które znowu utraciły barwę
i piękny zapach,
Z kroplą spływającą po policzu,
która łzą cierpienia się stała...
I z jednym słowem,w którym chcę zawrzeć
wdzięczność,smutek i przeprosiny...
"Kocham"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.