Łagodność
-z mrokiem dnia zamykam mu wierzeje
wpatrzony w srebrną wodę strumienia
Czekam do chwili dopóty niebo nie zsinieje
wyczytuję w odmętach swoje wspomnienia
Srebrna taśma wody ciszą urzeka
samotna myśli do kochanego człowieka
Zapisuję w sobie strofy słów w których
nadzieja
kocham i niech się nic w mym życiu nie
zmienia
Uśmiecham się nad wodą sam z sobą
gaworzę
pisze w myśli poetyckie słowa, piękno
tworzę
Dzień odchodzi rzucając na wodę barwne
srebra
uśmiecham się słowami, do zobaczenia do
jutra
Autor:sloznok
Bolesław Zaja
Komentarze (8)
:)
ładnie to napisałeś, nawet bardzo ;-)
Ładnie
Bolesławie w twoich wersach kojący spokój -
pozdrawiam
Barbara :)
To tak, jak ja Bolesławie:). Miłego dnia
Bolesławie romantyczną masz duszę
i piszesz tak pięknie
pozdrawiam serdecznie:))
miłego dnia
Pięknie piszesz panie Bolesławie..
Twórz nadal swoje piękno i dziel się nim :)
Pozdrawiam ciepło.