Łąka
tak przyjemnie chodzić łąką,
wąską ścieżką pod bukami,
złota,ciepła smuga światła,
skacze po szarych pniach
pieszczotą dotyka krzewu dzikiej róży,
przebiega przez pagórek pokryty trawą,
tonie w zielonym gąszczu bzów,
wiatr niesie zapach schnącego siana,
porusza miękki puch na kępie ostów,
słychać głosy ptaków rozweselonych
pogodą
w dali połyskliwe srebro stawu,
wysokie wierzby zanurzają głęko
swe odbicie w wodzie,
obok nich białe sylwetki brzóz,
ciepło i spokój wlewa się w serce
nawet drzewa i krzewy ucichły
w błogim spokoju,ciepłego dotyku słońca!
Komentarze (2)
Czytając Twój wiersz chodziłam po tej łące, namalowany
słowami obraz i ciepło mi się zrobiło od dotyku tego
słońca. Masz mój duży plus
Swietny dobor slow tworzy niepowtarzalny limat utworu.
Popraw "gleboko".
Obraz bardzo subiektywny, nic tylko malowac